Podłoga pasażera też jest mokra. Ciągle rzucam w tamtą stronę puste puszki i resztka się wylewa.

 

Myślę, że to ma o wiele szybsze rozwiązanie. Doceniam twoją dbałość o szczegóły.

Brian

 

Nie potrafię powiedzieć, na co patrzę, ale na każdym końcu obszaru osłony znajduje się tylko dziura, która pozwala wodzie spływać do błotnika. To dość duża dziura, trudno ją przeoczyć. Można to zobaczyć, gdy pokrywa osłony jest na miejscu, wystarczy otworzyć maskę i spojrzeć w końce.

 

Woda nie spływa z okrągłego otworu. Gdyby się tak podniosła, przelałaby się do kanału wlotowego nagrzewnicy/klimatyzacji. Woda spływa z mniejszych otworów po lewej stronie zdjęcia. Jeśli zaparkujesz swój pojazd na ulicy, która jest wypukła, co sprawia, że strona pasażera jest stroną, po której woda i zanieczyszczenia spływają, ostatecznie mogą się zatkać, co przydarzyło się mojemu pojazdowi i potencjalnie innym.

 

Tu woda wypływa z osłony. Duży otwór na każdym końcu.

 

To zdjęcie pokazuje ścianę osłony, która została wycięta, ale została dalej otwarta, aby uzyskać oryginalne zdjęcie. Zaokrąglony prostokątny otwór jest przeznaczony na gumową zatyczkę, która znajduje się w ścianie osłony. Zawias maski został usunięty, aby uzyskać ten widok, a także czarną plastikową osłonę, która przechodzi nad zewnętrzną osłoną. Widać wlot powietrza i małą wargę wokół niego.

 

Człowieku, mam ten sam problem. Po raz drugi w tym roku mój 94 zalał przedział pasażerski i spędziłem 2-3 dni na jego osuszaniu! Wiedziałem, że coś się dzieje w tym tylnym obszarze maski! Dzięki za odkrycie tego!

Jak więc najlepiej się tam dostać i to wyczyścić? Myślę, że myjka ciśnieniowa tylko ponownie zamoczyłaby ten obszar??

 

Człowieku, mam ten sam problem. Po raz drugi w tym roku mój 94 zalał przedział pasażerski i spędziłem 2-3 dni na jego osuszaniu! Wiedziałem, że coś się dzieje w tym tylnym obszarze maski! Dzięki za odkrycie tego!

Więc jaki jest najlepszy sposób, aby się tam dostać i to wyczyścić? Myślę, że myjka ciśnieniowa po prostu ponownie zamoczy ten obszar??

Używasz myjki ciśnieniowej z zewnątrz. Skieruj ją w miejsce za zawiasem. Nie widać tego i trudno jest włożyć myjkę ciśnieniową w ten obszar, przechodząc przez środek zawiasu bez zmoczenia, ale u mnie działało to dobrze. Nie można dostać wystarczającej ilości wody przez tę małą szczelinę, aby wypełnić ten obszar. Woda z myjki ciśnieniowej spłynie przez duży otwór tuż przed zawiasem, gdzie odpływa zewnętrzna maska. Powodzenia.

 

Po 3 latach w końcu rozwiązałem problem mokrej podłogi w przedziale pasażerskim. Ustaliłem, że to zatkany odpływ, ale nie mogłem się zorientować gdzie. Woda zbierała się w podszybiu do tego stopnia, że przelewała się przez wargę wlotu powietrza. Próbowałem wyczyścić wnętrze podszybia jak najwięcej sprężonym powietrzem i zakrzywionymi szczotkami drucianymi, ale bezskutecznie. W końcu wyciąłem podszybie na złomowisku, żeby zobaczyć, gdzie jest odpływ. Okazuje się, że podszybie po stronie pasażera odprowadza wodę ze szczeliny między 2 zespawanymi panelami. Szczelina ta znajduje się w tylnej części przejścia za zawiasem maski, gdzie podszybie przecina się z ramą wspornika błotnika. Można zdjąć zawias i użyć haczyka, aby wyczyścić tę szczelinę, ale zdecydowałem się użyć myjki ciśnieniowej i drobnego strumienia, aby wydmuchać brud i to zadziałało. Leje od 2 dni, a moja podłoga jest sucha po raz pierwszy od dawna. Zwycięstwo nadeszło po długim czasie, ale teraz mogę położyć z powrotem dywan i w końcu ponownie zainstalować panel boczny.

Poniżej znajduje się zdjęcie zrobione wewnątrz podszybia ze szwem po lewej stronie. Widać, gdzie znajdował się przedni panel podszybia w dolnej części zdjęcia.



Mam nadzieję, że to pomoże innym. Nigdy nie udało mi się znaleźć rozwiązania na innych forach.

to wspaniała wiadomość! Zacząłem mieć ten problem w tym roku po 28 latach bez problemów w deszczu. Trzeba sporo pracy, żeby rozebrać wnętrze, wyjąć siedzenie i spędzić 2-3 dni na osuszaniu wnętrza.

Żeby potwierdzić, pierwsze zdjęcie jest z wnętrza podszybia tuż za wlotem HVAC w kierunku błotnika?

 

to wspaniała wiadomość! Zacząłem mieć ten problem w tym roku po 28 latach bez problemów w deszczu. To sporo pracy, żeby rozebrać wnętrze i wyjąć siedzenie i spędzić 2-3 dni na suszeniu wnętrza.

Żeby potwierdzić, pierwsze zdjęcie jest od wewnątrz osłony, tuż za wlotem HVAC w kierunku błotnika?

Tak

 

Wzdłuż dolnej części wewnętrznej osłony znajduje się kilka szczelin, które pozwalają na odpływ wody, która się tam dostanie (nie wiem, jak miałaby się tam dostać?), do 'głównej' części osłony, a następnie odpływa ona na każdym końcu.

 

90% spływa, ale wciąż pozostaje mały rant, więc woda może gromadzić się na krawędziach, jeśli odpływ nie odprowadza jej wystarczająco szybko. Jeśli dobrze pamiętam, strona kierowcy wpuszcza wodę do wewnętrznej osłony w pobliżu krawędzi. Jeśli samochód jest wypoziomowany, wszystko jest w porządku. Jeśli przechyla się na stronę pasażera podczas parkowania, woda spływa obok szczeliny, jeśli pada wystarczająco mocno.

Teraz, gdy naprawiłem przód, znalazłem kolejny wyciek w prawym tylnym rogu, więc moje okna są rano nadal wilgotne w środku. Muszę tylko wymyślić, jak wyjąć plastikowe elementy bez ich łamania. Zawsze coś.

 

Muszę tylko wymyślić, jak wyjąć plastikowe elementy, nie łamiąc ich. Zawsze coś.

Masz na myśli to, "aplikację" słupka D? Ja tego nie nazwałem 😂

 

Panowie, nie mogę wam wystarczająco podziękować. Zdjąłem osłonę i silnik wycieraczek, znalazłem ogromną górę liści i brudu, 29 lat, z czego ostatnie 9 lat pod drzewem. Wyczyściłem wszystko i stwierdziłem, że wszystkie 4 odpływy na osłonie są poważnie zatkane. Ilość liści, które się rozłożyły i zamieniły w brud, była szalona, a brud był przyklejony do karoserii. Wyczyściłem wszystko!

Poszedłem do rogu, o którym wspomniał BrianKoss i nie wyglądał na zatkany, ale wyczyściłem go szczotką.

Przeszedłem przez każdy z 4 odpływów plus krawędź, o której wspomniał briankoss, za pomocą długiego, płaskiego, jednorazowego noża do cięcia. Włożyłem go tam i wyczyściłem wszystko i upewniłem się, że jest otwarty.

Podczas ostatniej powodzi zdjąłem plastikową osłonę i wylałem wiadro wody o pojemności 5 galonów dość powoli na przednią szybę, aby znaleźć źródło wycieku. Zrobiłem to, parkując po prawej stronie drogi. Zalało strasznie.

Właśnie powtórzyłem ten sam test. Wlałem trochę wolniej, aby uniknąć kolejnej powodzi, ale z radością stwierdzam, że cała woda spłynęła. A biorąc pod uwagę, że plastikowa osłona jest zdjęta i cała woda z wiadra wpadła prosto do osłony, nadal nie zalało jeepa!

Nagrałem film, aby pokazać obszar, który Brian pokazuje, jak spływa. W pierwszych kilku sekundach filmu większość wody pochodzi z półki nad osłoną, ale wyraźnie widać obszar, o którym wspomina Brian, spływający później w klipie.

Wideo:

Wyobrażam sobie, że z założoną osłoną i większością wody wpadającej do odpływu, powinno to naprawić problem.

Nigdy nie mówię, że jest dobrze, dopóki nie minie kilka miesięcy, ponieważ zawsze jem swoje słowa i nadal zmagam się z tego typu problemami, ale czuję, że to była główna przyczyna mojej powodzi.

Zauważyłem również, że mój tylny prawy podnóżek i obszar, w którym znajduje się podnośnik, zostały zalane. Od nowości przelotka do przewodów tylnych drzwi pasażera była zdjęta i po stronie nadwozia była otwarta. Nigdy nie było z tym problemu i za każdym razem, gdy próbowałem ją założyć, spadała. Odkryłem, że fabrycznie przelotka była zamontowana do góry nogami (lub guma uformowała jakiś rodzaj pamięci i wypchnęła się z nadwozia). Zdjąłem przelotkę z drzwi, obróciłem ją o 180 stopni i założyłem z powrotem i trzymała się bardzo ładnie.

Mam więc nadzieję, że naprawiłem źródło obu wycieków!

 

Czy możesz mi pomóc opisać, gdzie znajdują się te lokalizacje? Na początku myślałem, że to mój szyberdach, więc go uszczelniłem, ale to się znowu dzieje, więc myślę, że jest zator. Po prostu nie wiem, czym jest podszybie ani gdzie się znajduje, żeby w ogóle zacząć sprawdzać, czy coś jest zatkane

 

Po prostu nie wiem, co to jest osłona silnika i gdzie się znajduje

 

Zameldowanie, kwiecień 2025. Nadal nie było powodzi i mieliśmy kilka porządnych deszczy!

Trzymam kciuki, żeby się to nie powtórzyło.